środa, 27 lutego 2013

Karol Jakubski - Krwawe Zapusty

Prowadził nas syn Jakóba. Zaszlimy do Gogołowa przez lasy i dwór otoczyli. Panie jak nas ujrzały, wiedziały, po co my przyszli. Zaczęły błagać nas o łaskę dla mężów i ojców swoich, ale syn Jakóba jakby ogłuchł nagle. Kazał je ino do stodoły zamknąć, żeby swemi lamentami nie przeszkadzali nam w robocie naszej. Wszyscy trzej panowie bić się chcieli, ale cepami i widłami wysłaliśmy ich tam, gdzie ich miejsce. Na koniec Wojciech Byś, miejscowy chłop, odciął panu Fryderykowi żenidło i wepchnął mu je w usta krzycząc: "Masz ty teraz swoje ulubione cygaro, diable, pal je w piekle!" 

Brak komentarzy: