niedziela, 23 listopada 2014

Karol Jakubski - Scheda

Cioteczna pra-pra-pra-prababka mieszkała w Trokach niedaleko kościoła. Kiedy Napoleon szykował się na Aleksandra, straciła głowę dla jednego przystojniaka z napoleońskiej Wielkiej Zbieraniny. Był to ponoć Francuz, ale mógł też Polak, Litwin, albo nawet zwykły chłop, tak czy owak spędziła z nim upalne lipcowe popołudnie na jednej z wysp, na której miała zbierać ostrężyny. Żołnierz wkrótce pomaszerował za Cesarzem na Moskwę, a ona została z mężem i dwójką malutkich dzieci. Kiedy urodziło się trzecie, o kruczoczarnych włosach, rozpiła się i utopiła, jedni mówią, że z żalu w jeziorze, inni, że w studni, przypadkiem, przy wyciąganiu wody. Powiadają też, że pomógł jej w tym mąż, płowowłosy, jak wszyscy w rodzinie, który po wszystkim zaciągnął się do rosyjskiej armii i słuch po nim zaginął. Dziećmi zajęła się ciotka, znaczy moja pra-pra-pra-prababka i dziś nie wiadomo, kto był czyj. Ja włosy mam czarne jak wrona a wypić lubię za dwóch. Geny i legenda - oto nasza scheda.

Brak komentarzy: