poniedziałek, 5 listopada 2012

Karol Jakubski - O wojnie

Napisał Lelek, że napisał Granja, że Al-Szarisi spisał opowieść, którą snuł ponoć Aflah al-Turki:

Pewnego razu, gdy zmierzaliśmy na bitwę, znalazł się pomiędzy nami człowiek, który mówił: "Pragnąłbym posmakować wojny". Poszedł więc z nami i pierwsza strzała, jaką wystrzelono ugodziła go w głowę. Wycofawszy się, posłaliśmy po medyka, żeby go opatrzył, a ten, po obejrzeniu rannego rzekł: "Jeżeli po wyciągnięciu strzały wypłynie choć trochę mózgu, umrze, ale jeśli nie wypłynie, nie ma się czym martwić." Ranny jął  na te słowa całować w głowę medyka i rzekł mu: "Niech ci Bóg wynagrodzi. Wyjmuj ją śmiało, boć nie mam w głowie mózgu". "Jak to?", spytał go medyk. A ten odrzekł mu: "Gdybym miał choć uncję mózgu, to by mnie tu nie było".



Brak komentarzy: