Strzała wystrzelona z precyzyjnej kuszy Wilhelma Tella rozrywa na pół jabłko, które właśnie ma upaść na głowę Newtona. Ewa bierze połówkę, a drugą podaje swojemu małżonkowi, ku wielkiej radości węża. W ten sposób prawo powszechnego ciążenia nigdy nie zostaje sformułowane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz